Nieznany Lipiński od Iwana Korsaka

W ciągu ostatnich lat do kanonu współczesnej literatury ukraińskiej brawurowo dołączył Iwan Korsak. Jeśli wcześniej znano go raczej jako redaktora, dziennikarza, polityka, osobę publiczną, to obecnie co raz częściej mówi się o nim jako o wybitnym autorze powieści historycznych. Ostatnio w Kijowie odbyła się prezentacja kolejnej książki Iwana Korsaka pod tytułem „Dzieci Jafeta”. Jest to już siódma z kolei powieść historyczna wołyńskiego autora.

Iwan Korsak urodził się w roku 1946 we wsi Zabołottia na Wołyniu. Po zdobyciu zawodów agronoma i dziennikarza poświęcił się jednak słowu drukowanemu. Pracował w gazecie Kamień-Koszyrska, później, w dobie świtu ukraińskiej niepodległości redagował gazetę „Trybuna Narodowa”. Od roku 2005 pozostaje redaktorem naczelnym ogólnokrajowego wydania gazety „Rodzina i Dom”. Jego pierwszy utwór literacki pod tytułem „Cienie i blaski” ukazał się jeszcze w 1990 roku. Po tym nastąpiły kolejne sukcesy w dziedzinie literatury. Jednak w pełni jego talent rozkwitł właśnie teraz – w powieściach „Imiona twoje, Ukraino”, „Hetmanicz Orłyk”, „Cicha prawda Modesta Lewickiego”, „Tajemnica świętego Arseniego”, „Kapelan wojska URN” czy „Ataman Czajka”. Zainteresowania Korsaka są niezwykle szerokie, ponieważ ogarniają najbardziej dyskusyjne i mało znane epizody naszych dziejów.

W ostatniej książce „Dzieci Jafeta” wołyński pisarz w artystyczny i żywy sposób opowiada swoim czytelnikom o Wiaczesławie Lipińskim. – słynnym działaczu politycznym, historyku, socjologu, założycielu ukraińskiego konserwatyzmu i publicyście. Iwan Korsak powiedział o głównym bohaterze swego dzieła w następujący sposób: „Ten mężczyzna nie skakał na koniu, nie machał szablą, tylko pisał, pisał… wycieńczała go gruźlica – kiedy chorował, pisał na leżąco, ba – nawet dyktował… Lipiński z pochodzenia był Polakiem, jednak do głębi uschłych, podziurawionych gruźlicą płuc kochał ukraińską ziemię i często swoje poglądy i ambicje chował do kieszeni, gdyż przyświecała mu idea służenia wielkiej sprawie”.

Za rządów władz radzieckich czyniono wszystko aby imię Wiaczesława Lipińskiego i jego działalność na rzecz niepodległej Ukrainy i Polski znikły z naszych książek historycznych i wspomnień. Dzięki Iwanowi Korsakowi ponownie możemy odkryć wielkość polskiego szlachcica z wołyńskich Zaturec. Wiaczesław Lipiński jest człowiekiem europejskiego formatu, który uczynił dużo dla powodzenia projektu budowy wolnych i demokratycznych narodów.

Wiktor JARUCZYK